Tłumacz Migam - Międzynarodowe Centrum Kultury Svg Vector Icons : http://www.onlinewebfonts.com/icon Tekst łatwy do czytania i rozumienia Informacje dla zwiedzających
Okładka książki „Budapeszt 1900. Portret miasta i jego kultury”.
„Mieszkańcy” – John Lukacs
A-
A+

[Esej pochodzi z książki Budapeszt 1900. Portret miasta i jego kultury przygotowanej przez Wydawnictwo MCK w 2016 roku]

Buda
Peszt! – napisał De Blowitz. – Słowo to nazywa zjawisko brzemienne przyszłością. Jest synonimem przywróconej wolności, rozpościerającej się teraz z każdym kolejnym krokiem do przodu; jest to przyszłość otwierająca swoje podwoje przed rozwijającym się narodem. Naród rzeczywiście się rozwijał. W ostatnich trzech dekadach XIX wieku Budapeszt – później wyjaśnię, dlaczego forma BudaPeszt, którą posłużył się De Blowitz, w 1894 roku była już nieaktualna – był najszybciej rozwijającym się miastem Europy. W latach 1890–1900 liczba ludności wzrosła o ponad 40 procent. Na przełomie stuleci wynosiła 733 tysiące, dając Budapesztowi szóste miejsce w Europie i pierwsze na obszarze między Wiedniem a Petersburgiem. W nowym stuleciu wzrost ludności się utrzymał, ale jego tempo zmalało. W więcej niż jednym sensie 1900 rok stanowił szczytowy punkt w dziejach Budapesztu.


Tematem tej książki nie jest historia jakiegoś miasta, lecz historyczny portret pewnego okresu, portret jego atmosfery, żyjących wtedy ludzi, ich sukcesów i porażek. Poniższy szkic historyczny będzie krótki jeszcze z jednego powodu: aż do XIX wieku miasta Buda i Peszt niewiele znaczyły.


Na północnych rubieżach Budy, obok jednego ze źródeł mineralnych, istniała niewielka osada celtycka. Rzymianie założyli tutaj obóz dla legionu panońskiego, nazwany Aquincum. Rzadko przeprawiali się na drugą stronę Dunaju. We wczesnym średniowieczu Buda ledwo zasługiwała na miano miasta, a Peszt był raczkującą, półbarbarzyńską wsią. Dwie osady zniszczyli w 1241 roku Tatarzy. Dopiero w XIV wieku królowie Węgier obrali Budę na monarszą siedzibę. W drugiej połowie XV stulecia nieustraszony król Maciej zbudował na Wzgórzu Zamkowym niewielki renesansowy pałac. Dwa pokolenia później Peszt i Budę zajęli Turcy. Budę odbiła sto czterdzieści pięć lat później armia Habsburgów, w której skład wchodziło wielu ochotników i najemników z całej Europy[1]. Wśród żołnierzy było stosunkowo niewielu Węgrów. W trwającym półtora stulecia okresie panowania tureckiego większość terenów Węgier została spustoszona i ograbiona, wskutek czego się wyludniła. Dwadzieścia pięć lat po wycofaniu się Turków ludność Budy wynosiła mniej niż 14 tysięcy, a Pesztu nie więcej niż 4 tysiące. Miasta te rozdzielał szeroki, jeszcze nieuregulowany Dunaj, przez który można się było przeprawić tylko po tymczasowych, chwiejnych mostach pontonowych. Po pięciuset latach istnienia Peszt nadal był w gruncie rzeczy quasi‑orientalną nadrzeczną wsią, a Buda składała się ze skupisk niezbyt okazałych budynków.


W XVIII wieku większość mieszkańców Budy i Pesztu mówiła po niemiecku. Niektórzy habsburscy cesarze całkiem przychylnie odnosili się do swoich węgierskich poddanych, a nawet do ich aspiracji. Wzrost liczby ludności węgierskiej i odrodzenie się świadomości narodowej postępowały powoli. Znaczna liczba rodzin z austriackich ziem koronnych i z południowych Niemiec osiedliła się w jednym z dwóch nadrzecznych miast, przede wszystkim w Budzie. Budę i Peszt dzieliło od Wiednia tylko 225 kilometrów, ale równocześnie był to dystans między dwoma różnymi światami: europejskim i pokrewnym Lewantowi czy nawet Bliskiemu Wschodowi. W 1815 roku, podczas kongresu wiedeńskiego, Metternich miał powiedzieć do jednego ze swoich gości, że w głębi biegnącej za oknem pylistej drogi z Wiednia w stronę Węgier kończy się Europa. Jednak zawrotny rozwój Budapesztu, Węgier, narodu węgierskiego i węgierskości był tuż za rogiem.


W 1799 roku Buda liczyła 24 306 mieszkańców, Peszt 29 870, co łącznie dawało około 54 tysięcy osób. W 1890 roku zbliżano się do granicy pół miliona, co oznaczało prawie dziesięciokrotny wzrost. W XIX wieku jedynym miastem europejskim o podobnym tempie rozwoju (ośmiokrotnym) był Berlin (w okresie 1800–1890 liczba ludności Paryża i Londynu zwiększyła się 3,4 razy). Jednak w słynnym jedenastym wydaniu Encyclopaedia Britannica określono Budapeszt mianem jednej z najurodziwszych stolic Europy, do którego Berlin z pewnością nie pretendował.


Sto siedemdziesiąt lat temu nastąpiła nagła erupcja węgierskiej świadomości narodowej i węgierskiego nacjonalizmu. Imponujący rozwój Budapesztu opierał się na niezwykłej dynamice dziewiętnastowiecznego nacjonalizmu węgierskiego: niezwykłej, ponieważ w dużym stopniu wiązała się ona z pewnymi cechami – zarówno silnymi, jak i słabymi punktami – węgierskiego charakteru narodowego. Większość współczesnych historyków i socjologów odrzuca charakter narodowy jako czynnik dziejów. Niemniej jednak byłoby błędne i nierozsądne ignorować jego istnienie, a tym bardziej mu zaprzeczać. Od Grecji po Irlandię, od Włoch po Finlandię i wreszcie na Węgrzech nacjonalizm okazał się dominującą ideą – i rzeczywistością – polityczną XIX wieku. W węgierskim charakterze narodowym występowały jednak elementy, które nie tylko odróżniały Kossutha od Parnella czy Garibaldiego albo Mavrocordata, ale również przyczyniły się do szybkiego rozwoju Budapesztu. Jeśli spojrzeć na liczby, Budapeszt wyprzedził inne stare stolice krajów, które niedawno uzyskały niepodległość, takie jak Ateny i Rzym, ale nie była to wyłącznie kwestia arytmetyki. Rozwój Budapesztu zrodził pokolenie 1900 roku: pisarzy i uczonych, artystów i erudytów, czasem światowej sławy. Dotyczyło to również Wiednia, ale w 1900 roku stolica Austrii kontynuowała wielką kulturę urbanistyczno‑artystyczną, która już stulecie wcześniej wydała Mozarta, Beethovena i Haydna, a także kulturę polityczną uosabianą przez Metternicha czy Kaunitza. W Budapeszcie wielkomiejska cywilizacja zaczęła rozkwitać w okresie, kiedy za granicą wciąż mało kto słyszał o Węgrzech.


Węgierskie odrodzenie narodowe – tak zwana epoka reform – nabrało rozpędu po 1825 roku. Jego kulminacją była rewolucja węgierska z 1848 roku. Najważniejszym inspiratorem, współtwórcą i egzemplifikacją węgierskiego odrodzenia był największy Węgier (tytuł nadany przez jemu współczesnych) – hrabia István Széchenyi. Człowiek ten może się pochwalić wybitnymi osiągnięciami w innych dziedzinach, ale nas interesuje to, że zainspirował, zaprojektował i sfinansował część spośród pierwszych wielkich konstrukcji w Buda‑Peszcie[2] (między innymi most Łańcuchowy, pierwszą stałą – bardzo okazałą – przeprawę przez Dunaj). Jego życie, podobnie jak rewolucja węgierska, zakończyło się tragicznie. Obdarzeni ognistym temperamentem i niewyrobieni politycznie rodacy porzucili go na rzecz bardziej radykalnego i sentymentalnego nacjonalizmu reprezentowanego przez Kossutha. Doprowadziło to do zakończonych porażką walk niepodległościowych w latach 1848–1849, kiedy armia austriackich Habsburgów dwukrotnie okupowała Budę i Peszt. Oba miasta mocno ucierpiały na skutek oblężenia i ostrzału. Jednak niecałe dwadzieścia lat później cesarz i cesarzowa Austrii razem ze swoim gabinetem rządowym zaproponowali Węgrom ugodę, tak zwany Ausgleich z 1867 roku, w ramach której Węgry otrzymały lwią część przywilejów żądanych przez ich przywódców w 1848 roku. Mówiąc w największym skrócie, Węgry uzyskały prawie całkowitą autonomię. Cesarstwo Austrii oficjalnie przemianowano na Austro‑Węgry. To wtedy rozpoczął się dynamiczny wzrost liczby ludności i zamożności Buda‑Pesztu. W 1867 roku mieszkało tam niecałe 270 tysięcy osób, a po dwudziestu pięciu latach ponad dwa razy więcej. W 1870 roku Budapeszt był szesnastym co do wielkości miastem Europy, a ćwierć wieku później szóstym, większym od Rzymu, Madrytu, Neapolu, Hamburga, Lizbony, Liverpoolu, Brukseli i Amsterdamu. W c.k. monarchii lokował się na drugim miejscu, bez trudu wyprzedzając Pragę, i coraz bardziej zbliżał się do Wiednia nie tylko pod względem rozmiarów, ale również znaczenia.


Nazwę Budapeszt zyskał dopiero w 1873 roku. Wcześniej istniały trzy odrębne miasta: Peszt, Buda i Stara Buda (Óbuda, najmniejsza z całej trójki). Przesądziła o tym nie tylko szeroka wstęga Dunaju, lecz znaczące okazały się także różnice w składzie ludnościowym, przekładające się na nieporozumienia, a czasem nawet animozje. Buda (i w pewnym stopniu Óbuda) była przeważnie niemieckojęzyczna, konserwatywna, katolicka i lojalna wobec Habsburgów. Podczas rewolucji z 1848 roku wielu mieszkańców nie dało się porwać węgierskiemu nacjonalizmowi i radykalizmowi Pesztu. Rewolucja rozpoczęła się w Peszcie; jej przywódca Kossuth, protestant, pochodził z północno‑wschodnich Węgier. Lewicowi radykałowie z Pesztu nie ufali Budzie ani jej mieszkańcom. Mihály Táncsics, polityk o skrajnie lewicowych poglądach, w 1873 roku publicznie sprzeciwiał się połączeniu Buda‑Pesztu, podobnie zresztą jak wielu mieszkańców Budy, chociaż oni na ogół powstrzymywali się od publicznego wyrażania swoich poglądów. Ludzie tacy jak Táncsics przybyli z przeważnie antyhabsbursko nastawionych, protestanckich prowincji, położonych na lewym, równinnym brzegu Dunaju; w ich mniemaniu Buda reprezentowała niemiecką, zadunajską[3], katolicką i w mniejszym stopniu węgierską część państwa, a co za tym idzie – również koneksje z Habsburgami. Podwójna lojalność mieszkańców Budy (a także znacznej liczby peszteńczyków) utrzymywała się przez wiele lat. Niektóre z jej politycznych i kulturalnych przejawów można było dostrzec jeszcze w 1900 roku. Jednak odsetek ludności Budy malał. W 1850 roku budańczycy stanowili 45 procent mieszkańców Budapesztu, dwadzieścia lat później już tylko 25 procent. Na przełomie stuleci zaledwie co szósty budapeszteńczyk mieszkał na zachodnim brzegu Dunaju. W 1848 roku dynamika rozwojowa lokowała się po stronie Pesztu, z jego wciąż niewybrukowanymi ulicami[4].


Jeszcze ważniejszy od zmiany proporcji demograficznych był błyskawiczny spadek znaczenia języka niemieckiego. Podczas gdy w prawie wszystkich innych krajach Europy Wschodniej (a także na niektórych obszarach Węgier) Niemcy trwali w swojej momentami dumnej, a nawet aroganckiej izolacji od otaczających ich innych grup narodowościowych, w Budapeszcie dobrowolnie wymieszali się z węgierską większością i w końcu zostali przez nią wchłonięci: organicznie wrośli w językową, kulturalną, a nawet polityczną węgierskość. Skutkiem tego w latach 1872–1873 nawet w Budzie prawie nie protestowano, przynajmniej publicznie, przeciwko ustawie przewidującej połączenie Budy i Pesztu w jeden organizm miejski (głównym orędownikiem i sprawozdawcą parlamentarnym ustawy był, może symptomatycznie, węgiersko‑żydowski patrycjusz i radny Mór Wahrmann). Dwadzieścia lat później, w 1892 roku – w dwudziestą piątą rocznicę ugody i koronacji Franciszka Józefa I na króla Węgier (uroczystości te, co istotne, odbyły się zarówno w Budzie, jak i w Peszcie) – cesarsko‑królewskim dekretem wyniesiono Budapeszt do godności székesfőváros, stolicy kraju i siedziby królewskiej dorównującej rangą Wiedniowi.


W nowy rok 1896 budapeszteńskie dzwony kościelne biły bez końca, ogłaszając nadejście milenium[5]. W 896 roku, tysiąc lat wcześniej, plemiona węgierskie pod wodzą księcia Arpada najechały na Węgry od wschodu, zajęły kraj i tam się osiedliły. W słoneczny czerwcowy dzień Franciszek Józef i cesarzowa‑królowa Elżbieta przybyli z Wiednia, aby przewodniczyć uroczystościom. Doceniali doniosłość chwili, podobnie jak ich węgierscy gospodarze. Franciszek Józef miał na sobie mundur węgierskiego huzara. Melancholijnej Elżbiecie, bladej i pięknej, ukochanej przez wszystkich Węgrów, przez cały ten długi, wypełniony paradami dzień nie schodził z twarzy uśmiech. (Ich córka, arcyksiężna Stefania, przywiozła ze sobą pudełkowy aparat fotograficzny Kodaka, jeden z pierwszych widzianych w Budapeszcie). Odpalono salwę armatnią, heroldzi w zielonych szarawarach dęli w srebrne trąby, maszerowali wojskowi, orkiestry kawaleryjskie i pułki ze starych komitatów węgierskich, często w siedemnasto- i osiemnastowiecznym rynsztunku wojskowym. (Z pułkiem z komitatu Heves jechał młody hrabia Mihály Károlyi w pełnej zbroi; dwadzieścia lat później stał się naczelnym węgierskim grabarzem monarchii habsburskiej, ale w 1896 roku nawet on sam nie mógł tego przewidzieć). Miasto Budapeszt również wystawiło konną delegację (znaleźli się w niej główni stołeczni kapitaliści, między innymi urodzony w Szwajcarii Haggenmacher, właściciel największego browaru, oraz dwóch uszlachconych żydowskich przedsiębiorców, właścicieli młynów).


Z Budy do Pesztu król i królowa jechali barokową karocą z czasów Marii Teresy, z kryształowymi szybami. Do nieukończonego jeszcze monumentalnego gmachu parlamentu wniesiono koronę świętego Stefana, narodową relikwię. (W pewnej chwili wszyscy wstrzymali oddech: skobel i zamek starej żelaznej szkatuły, w której trzymano koronę, były mocno zardzewiałe. Dwóch dworzan w pośpiechu pojechało po ślusarza, który przybył ją otworzyć – ale najpierw włożył frak). Na Vérmező, budapeszteńskich Polach Marsowych, wielkich błoniach na zachód od Wzgórza Zamkowego, częstowano ludność upieczonymi na gigantycznych rożnach wołami. Na wschodnim krańcu Pesztu powstała wcześniej wielka hala wystawowa, na terenie założonego niedawno Lasku Miejskiego, z wieloma okazałymi budynkami, między innymi rekonstrukcją późnośredniowiecznego siedmiogrodzkiego zamku Vajdahunyad (Vajdahunyad ráta) nad brzegiem parkowego jeziora. Uroczystość uświetniały loty balonem, panoramy, lądowanie balonu wojskowego, pierwsza kronika filmowa nakręcona przez Węgra, olśniewające iluminacje elektryczne, grająca bez przerwy muzyka. Budapeszt odwiedziło w tym roku prawie sześć milionów osób, większość z węgierskiej prowincji. W ciągu kilku miesięcy ukończono Pałac Sztuki, gmach Sądu Najwyższego, pierwszą linię kolejki podziemnej, ostatni odcinek peszteńskiego Wielkiego Bulwaru, a także rozpoczęto budowę nowego skrzydła Zamku Królewskiego.



Przypisy:

  1. Buda znajdowała się pod panowaniem Turków w latach 1541–1686 (przyp. red.).
  1. Mimo że De Blowitz, a jego śladem Lukacs używają formy Buda‑Peszt, oba miasta od początku XIX wieku nazywano wspólnym mianem Peszt‑Buda, co podkreślało wagę Pesztu jako stolicy kraju; Buda zaś była siedzibą króla. Formę Buda‑Peszt propagowano jednak ze względu na specyfikę języka węgierskiego, niechętnego zbitkom spółgłoskowym. Po zjednoczeniu Budy, Óbudy i Pesztu w 1873 roku naturalną nazwą stała się forma Budapeszt (przyp. red.).
  1. Czyli położoną na prawym, zachodnim brzegu rzeki (przyp. red.).
  1. Jednak już w pięcioletnim okresie przed 1848 rokiem liczba ludności Pesztu wzrosła o ponad jedną trzecią, a czynsze były średnio o 40 procent wyższe niż w Budzie.
  1. Budapest Története, t. 4, Budapest 1978, s. 515–520.
×
Dodano do koszyka:

Kontynuuj zakupy Przejdź do koszyka